Horror z lekkim przymrużeniem oka
Moja przyjaciółka opętana to produkcja inspirowana powieścią Grady’ego Hendrixa. Film łączy w sobie elementy klasycznego horroru o opętaniu z młodzieżową komedią grozy. Nie jest to typowy, krwawy horror dla najbardziej wymagających fanów grozy, ale raczej lekka, klimatyczna rozrywka z nutą nostalgii dla lat 80.
Przyjaźń kontra zło
Fabuła opowiada historię Abby i Gretchen – najlepszych przyjaciółek z katolickiej szkoły średniej. Pewnego dnia, podczas wspólnego wyjazdu, Gretchen zaczyna dziwnie się zachowywać. Okazuje się, że została opętana przez demona. Abby, mimo strachu i trudności, postanawia uratować swoją przyjaciółkę. W centrum fabuły jest nie tylko walka z siłami nadprzyrodzonymi, ale też siła więzi między dwiema nastolatkami.
Młodzieżowy horror z elementami komedii
Film nie należy do najbardziej przerażających horrorów. Zawiera kilka mroczniejszych scen i momentów strachu, ale ton całości jest raczej lekki. To bardziej „horror komediowy” niż czysty horror – napięcie miesza się tutaj z humorem i kampową stylistyką.
Elementy grozy – opętanie w wydaniu retro
Głównym elementem grozy jest klasyczne opętanie – zmiana zachowania Gretchen, złowrogie spojrzenia, demoniczne podszepty i nadprzyrodzone zjawiska. Nie ma tu ekstremalnych scen rodem z Egzorcysty, ale twórcy zadbali o kilka klimatycznych momentów, które budują atmosferę.
Lata 80. w pigułce
Całość utrzymana jest w stylistyce lat 80.: muzyka, moda, fryzury i szkolne realia z tamtego okresu tworzą lekką, nostalgiczną otoczkę. Klimat jest bardziej młodzieżowy i komediowy niż duszny czy przerażający, ale to właśnie sprawia, że film wyróżnia się na tle typowych opowieści o egzorcyzmach.
Dobra gra aktorska i fajna scenografia
Elsie Fisher jako Abby i Amiah Miller jako Gretchen tworzą wiarygodny duet – chemia między nimi sprawia, że motyw przyjaźni staje się sercem tej opowieści. Obsada drugoplanowa dodaje nieco humoru, a scenografia szkolna i retro stylizacja nadają filmowi autentyczności.
Czy warto obejrzeć horror Moja przyjaciółka opętana?
Tak, choć trzeba pamiętać, że Moja przyjaciółka opętana nie jest typowym horrorem grozy, a raczej lekką wariacją na temat opętania z dużą dawką nostalgii i humoru. To dobry wybór dla osób, które chcą czegoś lżejszego, zabawnego, ale z diabelskim twistem.