Predator (2018) w reżyserii Shane’a Blacka to kolejna odsłona kultowej serii o niebezpiecznych istotach z kosmosu polujących na ludzi. Film próbuje połączyć klasyczne elementy znane z oryginału z nowoczesnym podejściem do akcji i humoru. Czy to się udało? Dla fanów widowiskowego kina akcji i brutalnych starć – zdecydowanie tak. Jednak miłośnicy pierwotnego klimatu grozy mogą poczuć się nieco zawiedzeni lżejszym tonem filmu.
Krew, Adrenalina i Genetyczne Ulepszenia – Fabuła w Pigułce
Historia rozpoczyna się, gdy żołnierz Quinn McKenna (Boyd Holbrook) przypadkowo wchodzi w posiadanie zaawansowanej technologii Predatorów. Sytuacja wymyka się spod kontroli, gdy rząd próbuje ukryć jego odkrycie, a na Ziemię przybywa jeszcze bardziej niebezpieczny, genetycznie ulepszony Predator. McKenna, razem z grupą nieprzewidywalnych outsiderów staje do walki o przetrwanie ze zmutowanym monstrum.
Potwory czy Bogowie? Krwawe Łowy w Nowej Odsłonie
Film rozwija mitologię Predatorów, wprowadzając ulepszony gatunek tych wojowników – silniejszych, bardziej inteligentnych i jeszcze brutalniejszych. Nie brakuje krwawych pojedynków, eksplodujących czaszek i widowiskowych scen akcji, które przypominają najlepsze momenty serii. Jednak nie każdemu przypadnie do gustu dodanie humorystycznych wstawek, które czasem osłabiają napięcie i grozę.
Kosmiczna Groza i Widowiskowa Akcja – Klimat Filmu
Podczas gdy oryginalny Predator (1987) budował napięcie poprzez klaustrofobiczne otoczenie i stopniowe odkrywanie zagrożenia, wersja z 2018 roku stawia na dynamiczną akcję i widowiskowe starcia. To bardziej film akcji z elementami sci-fi niż pełnokrwisty horror, choć momenty brutalnych eliminacji wciąż potrafią dostarczyć emocji.
Czy Warto Obejrzeć?
Predator (2018) to film pełen akcji, brutalnych walk i efektownych scen, który spodoba się fanom widowiskowego kina sci-fi. Jeśli jednak oczekujesz mrocznego klimatu i napięcia znanego z pierwszej części, możesz poczuć niedosyt. To bardziej rozrywkowe kino akcji niż klasyczny horror, ale jako czysta, bezpretensjonalna zabawa – sprawdza się całkiem dobrze. Jeśli jesteś fanem serii, warto dać mu szansę!