Zemsta zza grobu – Szubienica (The Gallows, 2015)

„Szubienica” to horror, który bazuje na prostym, ale skutecznym pomyśle: mrocznej szkolnej legendzie. Film wpisuje się w nurt found footage, co może być dla jednych zaletą, a dla innych wadą, jednak trzeba przyznać, że produkcja potrafi zbudować napięcie i kilkukrotnie skutecznie zaniepokoić widza. To kino skromne, ale świadome swojej formy i celujące przede wszystkim w atmosferę.

szubienica the gallows

Akcja skupia się na grupie nastolatków, którzy nocą zakradają się do szkolnego teatru, by przygotować żart przed premierą sztuki. Miejsce nie jest jednak przypadkowe – lata wcześniej podczas przedstawienia doszło tam do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginął uczeń grający główną rolę. Od tamtej pory wokół szkoły krąży ponura legenda, a tytułowa szubienica stała się symbolem niewyjaśnionej tragedii.
Z pozoru niewinna zabawa szybko zamienia się w walkę o przetrwanie, gdy bohaterowie odkrywają, że przeszłość nie została pogrzebana, a duch tragedii domaga się sprawiedliwości.

„Szubienica” nie stawia na widowiskową brutalność, lecz na narastający strach i klaustrofobię. Ciemne korytarze szkoły, skrzypiące liny, nagłe dźwięki i ograniczona perspektywa kamery skutecznie potęgują napięcie. Groza ma tu wymiar bardziej psychiczny, choć film nie stroni od gwałtownych momentów i scen, które potrafią zaskoczyć swoją intensywnością.

Najmocniejszym elementem filmu jest jego atmosfera. Opuszczona szkoła nocą, puste sale teatralne i wszechobecna cisza tworzą poczucie izolacji i zagrożenia. Found footage wzmacnia wrażenie autentyczności, sprawiając, że widz ma poczucie uczestniczenia w wydarzeniach, a nie tylko ich obserwowania.

Aktorstwo jest poprawne i podporządkowane konwencji – bohaterowie zachowują się jak typowi nastolatkowie, co sprzyja realizmowi historii. Scenografia, choć ograniczona do jednego miejsca, została dobrze wykorzystana. Szkolny teatr i jego zaplecze stają się pełnoprawnym elementem grozy, niemal osobnym bohaterem filmu.

Czy warto obejrzeć?

„Szubienica” to propozycja dla widzów, którzy lubią proste, klimatyczne horrory oparte na miejskich legendach i nawiedzonych miejscach. Nie jest to film przełomowy, ale potrafi skutecznie zbudować napięcie i dostarczyć solidnej porcji niepokoju. Jeśli cenisz kameralne historie grozy i mroczne tajemnice z przeszłości, ten seans może okazać się trafionym wyborem. Jeśli nie przepadasz za niskobudżetowymi horrorami i found footage to film może okazać się solidnym rozczarowaniem.